- Śledziu - komiks i animacja
- Posts
- RPRT #003
RPRT #003
Coś już w druku a coś zaraz w druku będzie
Czołem!
Raport trzeci, spóźniony. Czasami tak bywa, że jakaś robota opóźni się o miesiąc a inna o tyle samo przyspieszy i wtedy balans pomiędzy życiem a pracą (z którym i tak sobie średnio radzę, bo lubię swoją robotę) zamienia się w balasa. Więc jedyne co ostatnio robię, to siedzę na dupie i rąbię robotę na biurku. Czasu na cokolwiek brak. Nic nie widziałem, nic nie słyszałem, w nic nie grałem, nie wiem co się dzieje.
Ale widziałem w statsach strony obiecujący przyrost subskrybentów Raportów w zeszłym tygodniu i bardzo mnie to cieszy, bardzo dziękuję, zapraszam i polecam polecać. Im nas tu więcej, tym nas tu więcej!
Jeśli korzystacie z czytników RSS, możecie dodać ten kanał, korzystając z tego linka.

Kolaż z malutkich fragmentów roboty z ostatnich dwóch tygodni.
Aktualności
Słuchajcie, KDP 100+ już na maszynach drukarskich. Kontynuację KDP 64+ wydaje Idea Ahead. Pewnie już wkrótce tytuł pojawi się w Sklepie Pixela, w którym nadal możecie zaopatrzyć się w pierwszy album z serii (w wersji z miękką okładką lub PDF). Wysyłka komiksu do wszystkich, którzy zakupili komiks w przedsprzedaży ruszy, zgodnie z zapowiedzią wydawcy, 10 marca.
KDP to seria komiksowych felietonów publikowanych w magazynach PIXEL i PSX Extreme. Subiektywnie, autorsko o: życiu, grach, filmach, komiksach. Ale najwięcej o grach. Oba albumy to komplet 100 odcinków serii (publikowanych w prasie przez niemal 9 lat) plus masa dodatków, w tym premierowe komiksy przygotowane specjalnie na potrzeby tych akurat publikacji!

KDP 100+ (okładka).
Bardzo mnie to cieszy, że w końcu to zamknęliśmy i będzie manifestacja treści na papierze.
Dostarczyłem kolejny śmieszno-gorzki pasek z serii Śledziu na zagrychę do redakcji CD-Action. To już dwa lata, jak się bujam razem z tym magazynem (a jeszcze pod drodze były okładki specjalnych wydań, 4 okładka ich kolabo z ARHN.EU, no nie dają mi się nudzić i dobrze). Seria już chyba całkiem okrzepła, staram się w niej, żeby było jak najboleśniej. Nie inaczej jest w nowym odcinku. ŚNZ do przeczytania już wkrótce w CDA #343. Przypomnę (nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni), że w październiku 2025 stuknie mi równe 30 lat, od kiedy po raz pierwszy zapłacono mi za komiks (i był to Gambler), od którego to momentu liczę start mojej tzw. kariery.

Śledziu na zagrychę #9 (fragment).
Zamknąłem także pierwszą część Corpse de ballet - szorta ze świata serii Czerwony Pingwin musi umrzeć! z Bebetto w roli głównej. Publikacja będzie, a jakże. W magazynie, który zaraz się ogłosi z nowym numerem, więc i ja to odtrąbię głośniej za tydzień. Jak wiadomo, CPMU! to komiks, który (tak to sobie wymyśliłem) publikowany jest w formacie horyzontalnym, więc tym razem po dwie plansze na stronie proponuję, jedną pod drugą, w pionie. Czy będzie kontynuacja w następnym numerze? Będzie. Pokazałem fragment na Bsky, więc i tutaj się pochwalę.

Corpse de Ballet (fragment planszy).
I jeszcze coś bardzo fajnego dla wspomnianego magazynu zmajstrowałem, ale o tym też za tydzień. I przypominam, że trzeci album z serii CPMU! w tym roku.
O reszcie tego, co leży na warsztacie sypać jeszcze nie mogę. Ale to zrobię, jak przyjdzie odpowiedni moment.
Polecanki
Zbiórka na Artbook i Storyboard z filmu Smok Diplodok nadal potrzebuje ciut więcej Waszej miłości, mam wrażenie, że trochę niemrawo to leci, trzeba więcej hałasu wokół zrobić. Przypomnę, że naprawdę masa zdolnych ludzi, w tym wielu krajowych komiksiarzy (a w tym niżej, wyżej podpisany) przyłożyło swoją rękę do produkcji tej animowanej adaptacji komiksów Tadeusza Baranowskiego i to ich prace znajdziecie w tych słusznych objętościowo publikacjach. Film możecie obejrzeć aktualnie na Netfliksie a do końca zbiórki zostało 18 dni. Polecam polecać.

Okładki publikacji (Timof Comics).
Ostatnie ruchawki w SM, przenosiny, kasowanie profili (nie tylko ja się tak zabawiam) spowodowały, że łaskawszym okiem spojrzałem w kierunku starego, mniej uregulowanego bramkami wjazdowymi internetu. Może faktycznie ciut dłuższy niż standardowy wpis w SM i rzadszy kontakt mają sens w czasach przebodźcowania? Mam taką nadzieję. Polecam miejsca, gdzie można się na dłużej zatrzymać, poczytać.
Newsletter Błażeja Qurjusza Kurowskiego. Autor Stachanowca w kosmosie o komiksowej robocie, inspiracjach i tym, co ostatnio go ucieszyło.
Newsletter Kajetana Kusiny. Bardziej filmowo, polecankowo, niż komiksowo. Dopiero wystartował (jak ja) więc przyda się trochę uczucia ze strony czytelników.
Listy do internetu Bartłomieja Kluski czytam od dawna, też powinniście. Dobre pióro zawsze w cenie.
I to na tyle, wracam do tyry i do następnego poniedziałku!
Śledziu